Stay Away!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Fontanna

3 posters

Go down

Fontanna      Empty Fontanna

Pisanie by Silminyel Pią 06 Lut 2015, 20:55

Fontanna      24bsxes
Jeśli chcecie pobuszować ze znajomymi po okolicznych sklepach, najlepiej umówić się przy fontannie. To jeden z najbardziej charakterystycznych punktów w Rynku.
Silminyel
Silminyel
Admin


https://stayaway.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Czw 21 Maj 2015, 16:09

Nudny. Jego dzień był po prostu nudny. Wczorajszego dnia załatwił ostatnie papiery dotyczące gabinetu psychiatrycznego i teraz nie był pewien, czym powinien się zająć. Był pewien, że ze względu na swój młody wiek nie zostanie tak łatwo zaakceptowany jako specjalista.
Przekrzywił głowę, przyglądając się z zainteresowaniem ludziom kręcącym się po rynku. Jedni wchodzili do okolicznych sklepów, drudzy z nich wychodzili, a jeszcze inni po prostu przechodzili, nie zwracając na uwagi na młodego mężczyznę samotnie stojącego przy fontannie.
Westchnął ciężko. Naprawdę lubił obserwować ludzi, ale miał już dość tego spokojnego życia. Chciał, żeby coś się wydarzyło. Kłótnia, kradzież, drobny wypadek... Wszystko, byle mógł sobie na coś popatrzeć. Nie pogardziłby nawet oglądaniem z ukrycia jakiegoś migdalenia w wykonaniu jakiejkolwiek pary.
- Do niczego - mruknął, obserwując kolejną osobę przechodzącą obojętnie niedaleko niego. Spojrzał w niebo, ale niczego ciekawego tam nie ujrzał. - Ludzie to takie dziwne stworzenia. Ciągle za czymś gonią. Ciągle wyszukują nowe problemy. Nie to, żebym był lepszy. Po prostu jestem świadom tego, czego oni nie są świadomi. To miejsce... Miasta chyba mają duszę. A może ludzie tworzą tę duszę? Nie. Jakoś nie pasuje mi ten punkt widzenia. - Parsknął śmiechem, po czym spojrzał na swoje czarne buty. Jego usta wykrzywił zirytowany uśmiech. - Nudno mi. Mówienie do siebie, kiedy nikt tego nie słucha, jest naprawdę nudne.
Znów się rozejrzał, mając nadzieję, że chociaż w tłumie ujrzy osobę, do której mógłby się przyczepić.
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Czw 21 Maj 2015, 20:11

Naoki się spieszył. Jak bez przerwy w ciągu ostatniego miesiąca z resztą, choć chyba już bardziej z przyzwyczajenia, niż potrzeby. Szedł, jak zwykle obładowany, tym razem nie teczką i torbą z farbami, a rulonem papieru, torbą z rzeczami szkolnymi, których nie zdążył odnieść i inną z pierdołami, jakie się do pierwszej nie zmieściły. Czyli w sumie to "obładowany" było zdecydowanie wyolbrzymieniem.
Tak, czy inaczej nie było mu za wygodnie, ale z nawyku już szedł dość szybko. Jego zajęcia na dziś się skończyły, zmarnował papier, nawalił na rysunku, jak ostatnio bez przerwy, obsesyjnie myślał o egzaminach. No, z przerwami na obsesyjne myślenie o pewnym Francuzie, który nijak nie daje znaku życia. Z resztą czemu miałby jakikolwiek znak życia dawać? Komiczne. Czemu on w ogóle ciągle o nim myśli?
Ah. Bo jest idiotą. I musi się zabrać wreszcie za jakąś dziewczynę, to wszystko.
Idąc więc tak w towarzystwie własnych myśli mocno kłębiących mu się w głowie i wymijając spokojnych ludzi dookoła slalomem, w końcu prawie wleciał na jakiegoś człowieka, tym samym wyrzucając z rąk absolutnie bezwartościowego gniota w postaci rulonu z rysunkiem, jaki trzymał, a który zabrał znów wyłącznie z przyzwyczajenia.
- Uważaj, jak... - spojrzał zdenerwowany na człowieka przed sobą, zanim nie zrozumiał, że ten w spokoju sobie stał. Chyba coś mówił na chwilę przed prawie-zderzeniem. - Nie ważne. Przepraszam.
Odetchnął. Raz na miesiąc może być bucem choć trochę mniej. Podniósł rulon. Nie ucierpiał. Wiadomym było, że ucierpiałby bardzo, gdyby był dla niego w jakiś sposób wartościowy, ale chyba nie ma sensu głębiej się tu wdawać w absolutną prawdziwość wszystkich praw Murphy'ego.
Przyjrzał się uważniej człowiekowi, na którego prawie wleciał, potem rozejrzał się dookoła. Był już wieczór, nadal było w miarę jasno. Ludzie dookoła lenili się na ławkach, albo wracali do domów. Albo, jak się okazuje - gadali do siebie.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Czw 21 Maj 2015, 21:57

Widział go kątem oka. Chłopak niewiele od niego młodszy. Jego osoba nie przyciągnęła uwagi Shoty na tyle, by skupił na nim wzrok dłużej niż sekundę. Ot, kolejny nastolatek, który gdzieś się spieszy. Gdy omal na niego nie wpadł, Kagamine praktycznie nie drgnął. Stał na swoim miejscu, oparty tyłem o barierkę otaczającą fontannę, przyglądając się z lekkim zaskoczeniem blondynowi.
Sam uważaj, pomyślał, odsuwając się od barierki. Przekrzywił lekko głowę w bok, mierząc wyższego chłopaka uważnym spojrzeniem. Uśmiechnął się przyjaźnie.
- Nie szkodzi - odparł, nie odrywając oczu od twarzy, którą uznał za naprawdę przystojną. Może powinien był się przyjrzeć temu chłopakowi nieco dłużej? Teraz był pewien, że tak łatwo nie puści go samego. - Spieszysz się gdzieś? Masz trochę rzeczy. Nie jest ci ciężko? Może ci pomóc? Ten zwinięty kawałek papieru... To coś ważnego? Jeśli tak, to nie powinieneś schować go do torby? Och, chyba że nie masz tam miejsca. Co w nich masz? Nie moja sprawa, co? Ale jestem ciekawy. Zawsze lubię wiedzieć. Nienawidzę niewiedzy. Ale bardziej nienawidzę nudy. A do teraz się nudziłem. Fajnie, że prawie na mnie wpadłeś. W sumie mogło skończyć się niekoniecznie miło, ale dobrze, że żadnemu z nas się nic szczególnego nie stało. W sumie nic się nie stało, co nie? - zaśmiał się. To wszystko wypowiedział na jednym wdechu. Zwykle spotykał się ze zdziwionymi spojrzeniami i tym razem nie spodziewał się niczego innego. Jedynie zaskoczenie i irytacja ze strony zielonookiego.
Przekrzywił głowę w drugą stronę, podchodząc bliżej do nieznajomego. Nawet nie wiedział, czy ten coś powiedział. Był zaabsorbowany oglądaniem go z każdej strony, skacząc zabawnie dookoła niego.
- Jesteś wysoki - komentował głośno. - I masz ładne oczy. Lubię zielone oczy. A z blond włosami tak fajnie się komponują. I jesteś ode mnie wyższy. W sumie prawie każdy chłopak jest ode mnie wyższy. Mam tylko trochę ponad półtora metra. Może z dziesięć centymetrów więcej. Nie pamiętam, kiedy się ostatnio mierzyłem. Ale lekarz powiedział, że jest za chudy. - Stanął w końcu przed chłopakiem i złapał się w pasie, żeby sprawdzić, jak chudy jest obecnie. Nadął nieco policzki. - Ostatnio byłem chudszy. Chyba mi się przytyło. - Znów spojrzał na blondyna. - Ile masz wzrostu? A, właśnie! Nie wiem, jak się nazywasz. Jak masz na imię? Ja jestem Shota. Jakiś czas temu wróciłem ze Stanów. Uczyłem się w Chicago. A teraz musiałem wrócić i nie mam za bardzo co robić. Masz jakiś pomysł? Tylko kreatywny. Nie mam już za bardzo co czytać, a ludzie są tu trochę nudni.
Znowu zaczął skakać wokół chłopaka, głośno komentując jego obecny wygląd - ubranie, obecność dwóch torb i rulonu w ręku. Był ciekaw, dlaczego zielonooki wygląda tak, a nie inaczej. I nie wyglądało na to, by łatwo odpuścił.
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Pią 22 Maj 2015, 20:41

Uniósł brew, kiedy zaczął dookoła niego skakać wyraźnie nadpobudliwy chłopak. I co z tego, że sam na co dzień może uchodzić za chorego na ADHD? Teraz z resztą przyspieszył obroty jednak zmęczenie na jego twarzy i fakt, że stał się potwornie zrzędliwy i marudny w ciągu ostatniego miesiąca sprawił, że może się wydawać trochę jakby bardziej... flegmatyczny? Rozmemłany? W każdym razie w tym czasie nie zdarzyło mu się nikogo złapać, oznajmiając, że idą na imprezę, do galerii, wesołego miasteczka, albo przebrać się za superbohaterów i wydurniać się na rynku.
- Zwolnij trochę, człowieku. - stwierdził, jednak nawet jego mendowata wersja nie mogła się choć trochę nie uśmiechnąć. - Zachowujesz się, jak wiewiórka z Czerwony Kapturek - Historia Prawdziwa. Mówił ci to już ktoś kiedyś? Nie spieszę się jakoś szczególnie, ale powinienem się jeszcze dziś trochę pouczyć. To nie jest nic ważnego i jest za duże, żeby wsadzić do torby. Musiałbym to pogiąć. - wzruszył ramionami. Rulon, jaki trzymał miał siedemdziesiąt centymetrów długości i, gdyby go rozwinąć, osiągnąłby sto centymetrów w drugą stronę.
Naoki zerknął na zegarek i poprawił swoje torby, ruszając przed siebie, choć już trochę wolniej. Domyślał się, że jego ruchliwy rozmówca ruszy z nim i nawet mu to nie przeszkadzało. Chyba potrzebował trochę świeżego towarzystwa. Ot, kogoś, kogo nie zblazowała myśl o egzaminach i, kto nie jest jego zmartwioną rodziną.
- Fakt, kurdupel z ciebie. Choć w sumie większość moich znajomych jest niska. Nawet mój starszy brat ma wzrost krasnala ogrodowego. - stwierdził. Jak na Azjatę, Naoki był całkiem wysoki. Wyrastał ponad przeciętną w swojej klasie w każdym razie, pomijając oczywiście jej europejską część. - Jestem Naoki. Miło cię poznać, nadpobudliwa wiewiórko. I juz nie szalej z tymi komplementami, bo się zarumienię. - rzecz jasna tylko żartował. Chłopakowi chyba udało mu się poprawić mu humor choć trochę. A w każdym razie odwrócić uwagę od rzeczy nieprzyjemnych. Więc chyba na to samo wychodzi?
- Czemu tu przyjechałeś? Ja cię raczej jeszcze kilka dni nie rozerwę. - miał cholerną ochotę iść na piwo, powygłupiać się, czy porobić absolutnie cokolwiek, jednak czuł, że nie mógłby się dobrze bawić, jednocześnie obsesyjnie myśląc o egzaminach.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Sob 23 Maj 2015, 13:55

Ładny ma ten uśmiech, pomyślał, ale nie powiedział tego głośno. Postanowił zachować tę myśl dla siebie.
- Wiewiórka? - zaśmiał się. - Tego jeszcze nie było.
Stał chwilę w miejscu. Uśmiechnął się i dogonił blondyna. Podskakiwał obok niego i już na pierwszy rzut oka można było stwierdzić, że brunet nie interesuje się tym, jak go widzą inni.
- Mam dwie siostry. Młodsze. Jedna z nich jest cholernie irytująca, ale co poradzić, kiedy ma się tak wkurzającego brata. - Zaśmiał się krótko. Wyprzedził Naokiego i zaczął iść tyłem. Palce dłoni splótł za plecami. - Chcę zobaczyć ten rumieniec! Ale same komplementy raczej nie starczą, co? O, mógłbym cię zmolestować, ale prędzej sam bym się w coś wpakował.
Znów się zaśmiał. Wolał nie myśleć o tym, co by się z nim stało, gdyby znalazł się w intymnej sytuacji. Może i był wygadany oraz irytujący, ale kompletnie nie potrafił zachować obojętności wobec kogoś, kto chce się do niego zbliżyć.
- Straciłem pracę - oznajmił wesoło. - Pracowałem w zakładzie psychiatrycznym, ale z pewnych przyczyn został zamknięty i musiałem wrócić. Ale tu też nikt nie chce mnie przyjąć. Skończyłem studia jakieś dwa lata temu, a w zakładzie psychiatrycznym pracowałem przez półtora roku. Nawet jeśli jestem dobrym psychiatrą, nikt nie chce przyjąć do pracy kogoś, kto ma zaledwie 23 lata. Wkurzające. Lubiłem tamtą pracę. Zwłaszcza te chwile, kiedy pacjent nie chciał brać leków albo któryś uciekał. Przez kilka miesięcy byłem nawet na oddziale przeznaczonym dla seryjnych morderców, u których stwierdzono chorobę psychiczną. To było zabawne. Ten dreszcz adrenaliny i w ogóle. Ale szybko mnie przenieśli, bo zamiast pracować, urządzałem sobie kilku godzinne dyskusje z pacjentami. Jestem walnięty, co nie, Nao?
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Sob 23 Maj 2015, 21:22

Nie odpowiedział chłopakowi na większość słów. Pomyślał za to, że poznali się w kiepskim momencie, może gdyby jego drażliwość była na niższym poziomie, przegadywaliby się wzajemnie. Tak raczej słuchał, idąc przed siebie, choć dało się wyczuć, że słowa o molestowaniu mu się nie spodobały. Czyli kolejny pedał? Cholera, czy na tym świecie istnieje jeszcze coś takiego, jak hetero? - zamarudził w myślach, zerkając z ukosa na chłopaka. Oczywiście mógł tylko tak żartować, ale wyglądało to inaczej.
- Trochę. Choć pewnie sam bym z takim pogadał, mając okazję. To musi być ciekawa sprawa. Z resztą twoja praca nie polegała głównie na rozmawianiu z nimi? Jak mogli na to narzekać? - uniósł lekko brew, zerkając na chłopaka. Nie pasowało mu to kompletnie. Zaraz jednak wzruszył ramionami. Co on się tam zna?
Poza tym, że sam czasem myślał, że przydałby mu się psychiatra. Bo to wszystko to ewidentnie jakieś psychiczne problemy, nic ponadto. Nie zamierzał się na bank zwierzać jakiemuś obcemu człowiekowi, na którego wpadł przypadkiem w parku i zdecydowanie nigdy z własnej woli nie pójdzie do żadnego psychiatry, czy psychologa, ale... ot, odwala mu psychicznie. Czasowo. pewnie minie za niedługo. Pewnie każdemu nastolatkowi się coś takiego zdarza w pewnym momencie życia.
A przynajmniej większości!
- Ile masz właściwie lat? Nie wyglądasz na wiele starszego ode mnie, a zdążyłeś już trochę przepracować w zawodzie, którego osiągnięcie chyba zajmuje trochę czasu...
Dodał po chwili namysłu.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Sob 23 Maj 2015, 22:40

Shota cały ten czas bacznie przyglądał się chłopakowi. Zauważył spięcie mięśni, gdy wspomniał o molestowaniu i musiał powstrzymać się od uśmiechu. Właściwie chciałby mieć na tyle odwagi, by móc zrobić coś tak bezczelnego. Chciałby zobaczyć reakcję osoby, która stałaby się jego ofiarą. Ale cóż mógł zrobić, kiedy rumienił się i przestawał myśleć za każdym razem, kiedy ktoś złapie go choćby za ramię, a jego ciało przekroczy tę magiczną granicę między stanem normalnym a stanem braku świadomości istnienia. Kagamine nienawidził faktu, że można mu było wtedy wszystko wcisnąć.
- Nooo.... Polega - odparł w zamyśleniu, wpatrując się intensywnie tym razem nie w całą osobę blondyna, lecz w jego oczy. - Ale trzeba też wypełniać papiery, podawać leki, sprawdzać, czy pokój jest na pewno zamknięty i całe mnóstwo innych rzeczy. No i byłem wtedy na stażu. Niby po znajomości trafiłem na dzień dobry do takiego miejsca, ale łatwo nie było. Szef był okropny, a to, że dla zabawy czasami nie domknąłem drzwi któregoś z pokoi sprawiało problemy. Nie no, umiem się bronić. Znam podstawy samoobrony i zawsze noszę przy sobie nóż, żeby mieć się czym bronić. Wolę walkę w dystansie, bo nie ma ryzyka, że ktoś mnie przyszpili. - Wzruszył ramionami. Przesunął wzrok na usta chłopaka, które zadawały właśnie kolejne pytanie. Nadął policzki niczym obrażone dziecko i zatrzymał się gwałtownie. - Czy ty mnie słuchasz? Nie lubię być ignorowany, wiesz? Mówiłem, że nie chcą mnie zatrudnić, bo mam dopiero 23 lata. Nie to, żebym się chwalił, ale interesowałem się psychiatrią od zawsze. W podstawówce przeskoczyłem kilka klas, a jak pojechałem do Chicago, to jakoś to zleciało i udało mi się zdobyć licencję. Dziwak ze mnie i zdaję sobie z tego sprawę. No, ale co poradzić. - Zbliżył się do chłopaka, by lepiej spojrzeć na jego twarz. Był ciekaw i nic nie mógł na to poradzić. - Jesteś modelem albo coś w ten deseń? Ładny jesteś, wiesz? Mam słabość do zielonych oczu. Moja pierwsza dziewczyna miała zielone oczy. Ale takie dziwne... Mętne, o! Taka mętna zieleń to była. A twoja jest ładna. Ciemna, ale śliczna. - Westchnął. - Ale do blond włosów też mam trochę słabość. Rany, jakim cudem ja się wdałem w tamten romans, skoro ta cholera nie spełniała kryteriów? - Pokręcił z niedowierzaniem głową, odsuwając się nieco od Naokiego. - Już prędzej bym się związał z tobą, nieznajomym chłopakiem, niż jakbym znowu miał się wdać w romansik z tak okropną osobą!
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Nie 24 Maj 2015, 11:47

Spojrzał na chłopaka z powątpiewaniem, kiedy ten mówił o samoobronie, ale nie skomentował tego. Był niemal pewien, że nie miałby najmniejszego problemu ze zrobieniem mu krzywdy, gdyby rzecz jasna był jakimś psychopatycznym świrem, który bez powodu robi krzywdę rozgadanym wiewiórkom po sporej dawce kofeiny.
- Słucham, ale zasypujesz mnie dość sporą ilością informacji na raz, w bardzo szybkim tempie. - odpowiedział za to z rozbawieniem na jego oburzenie i tylko wzruszył ramionami, pozwalając chłopakowi dalej poprowadzić przez chwilę swój monolog. Kompletnie nie wiedział, jak na chłopaka reagować, o co mu może chodzić. Starał się nie zastanawiać głębiej nad jego orientacją, ani nie zwracać uwagi na kolejne płynące z jego ust komplementy.
- Nie. Pracuję w zoologicznym i kończę liceum. - odpowiedział. Przypomniał sobie swoją krótką zabawę w modeling i znów stracił humor. Cholerny pedał.
Nie pojmował, jak można komuś tak mocno wryć się w głowę i jeszcze nie wychodzić mimo usilnych prób pozbycia się natręctw.
Na temat związków z resztą też się nie wypowiadał. Nie miał pod tym względem totalnie żadnego doświadczenia. Choć też nie mógł sobie wyobrazić swojego drobnego rozmówcy z jakąś kobietą.
- Często tak zagadujesz obcych?
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Nie 24 Maj 2015, 12:42

Szybkim tempie? Toż on jeszcze nie zaczął szybko mówić! Shota postanowił jednak nic nie mówić na ten temat.
- Przypomniałeś sobie coś nieprzyjemnego? - spytał, znowu zaczynając skakać dookoła niego. - Uśmiechnij się, no! Przecież tak ładnie się uśmiechasz! Ale licealista, co? Dobre czasy, dobre. Chociaż nie powiem, żebym wspominał je jakoś szczególnie przyjemnie. Dobre było to, że mogłem sobie ludzi pooglądać. Ale wszyscy mnie trochę unikali, bo po szkole rozchodziły się plotki na mój temat. Wkurzające. Ale wiesz co? Marnujesz się w zoologicznym. Powinieneś spróbować modelingu. Też kiedyś chciałem spróbować, ale powiedzieli, że się nie nadaję. Miałem trochę dłuższe włosy i wszyscy uznawali mnie za dziewczynę. Płaską, ale jednak. To też było wkurzające. Chyba jakieś siedem lat temu miałem dziewczynę. Była ode mnie wyższa i chyba rok starsza, ale akceptowała moje dziwactwa. Przynajmniej do czasu. Rzuciła mnie, bo usłyszała, że ponoć jestem gejem. A w sumie nie oglądałem się za chłopakami. Miałeś dziewczynę? Albo chłopaka? - Stanął przed nim, szczerząc w uśmiechu zęby. - Tak, stosunkowo często. Ale jesteś pierwszą osobą, odkąd przyjechałem, która mnie nie spławiła. Nie drażni cię moje gadanie?
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Pon 25 Maj 2015, 21:41

- Nie jestem pedałem, nie lubię pedałów, ani ich tematu. - odpowiedział dopiero po chwili, nie zamierzając opowiadać o powodzie swojego złego nastroju. Źle mu było z tym, do czego przyznał się Arisee. Czuł się wręcz chory, czuł, że coś jest po prostu nie tak. Z nim nie tak. I, że powinien to potraktować jako nauczkę i wybić sobie te chore rzeczy z głowy. W duchu chyba musiał przyznać, że lepiej, że nie udało mu się pogadać z bratem dłużej.
- Nie drażni, w sumie lepsze to, niż łażenie w ciszy i słuchanie swoich myśli. - wzruszył ramionami, kiedy docierali do granic parku. - I nie każdy niebrzydki facet może być modelem. Mnie to zwyczajnie nie jara. Ale miło, że tak mówisz. - było miłe, każdy chyba lubi komplementy. To jednak nie zmienia faktu, że na wybiegu czuły się, jak ostatni debil. Nie sądził z resztą, że by się nadawał. I chyba był zdania, że ma trochę większe ambicje - jakkolwiek by ludzie z "ambitnych kierunków" nie gardzili studentami kierunków artystycznych. - Zoologiczny jest za to całkiem fajny. Lubię zwierzaki. Szefa mam w porządku. Kasa jak na licealistę całkiem niezła.
Stwierdził jeszcze. Jeśli dostanie się na studia, pewnie będzie chciał pracować tam, ile będzie się dało.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Pon 25 Maj 2015, 22:33

Naprawdę ucieszył się, gdy usłyszał, że jego zachowanie nie denerwuje chłopaka. Doskonale wiedział, jak męczące mogą być własne myśli. Tym bardziej się cieszył, że chociaż częściowo spełnia swój obowiązek jako psychiatra, pomagając Naokiemu. Bo tak właśnie to odbierał.
- Och, rozumiem - mruknął już bez entuzjazmu. Radość, jak wielka by nie była, została stłumiona przez, jak rozumiał, temat tabu. Jedną rękę schował do kieszeni kurtki, drugą złapał blondyna za rękaw. Przez chwilę zbierał się w sobie. W końcu westchnął i spojrzał mu w twarz ze smutnym uśmiechem. - Jako lekarz nie powinienem poruszać tego tematu - zaczął. Głos miał pewny, ale jego oczy wyraźnie mówiły, że boi się reakcji chłopaka. - Ale jako człowiek... To było okrutne, wiesz? Nie wiem, czy masz złe doświadczenia z homoseksualistami, czy może z reguły ich nie akceptujesz, ale to było okrutne. - Cofnął szybko rękę, zauważając, że rękaw podwinął się nieco, odsłaniając bolesną przeszłość w kształcie bladej już blizny na nadgarstku. Schował rękę do kieszeni, mając nadzieję, że Naoki nie zauważył tego wstydliwego szczegółu. Podskoczył nagle. Jego usta wygięły się w asymetrycznym, aroganckim uśmiechu. - Niektórzy mają złe wspomnienia co do swoich doświadczeń z ludźmi homo, więc uważaj na słowa, co? Jako psychiatra znam takie przypadki. Ludzi, którzy lubią i dziewczyny, i chłopaków. Szkoda mi takich ludzi. Ale z takimi jak ty też miałem do czynienia. Czy to się da leczyć? Czemu są inni? To wina wychowania czy jest po prostu chory? To nie choroba, lecz coś normalnego. Wiedziałeś? Większość ludzi jest bi, ale wychowanie w domu skłania ich do ożenku z kobietą. Jakoś w starożytności nie było problemu, jeśli facet był z facetem. Właśnie! Jak to jest, że jak całują się dwie dziewczyny, to jest słodko i seksownie, a jak całuje się dwóch facetów, to już wszyscy robią z tego wielkie "ale". W ogóle moim zdaniem każdy powinien robić, co chce. No bo sam pomyśl. Znasz kogoś praktycznie od zawsze i nagle dowiadujesz się, że jest homo. I co to zmienia? Przecież jest wciąż tą samą osobą. Nic się nie zmieniło. Po prostu zaufał ci na tyle, by o tym powiedzieć. Gorzej, jak dowiadujesz się przez przypadek, bo to już gorzej. Ludzi boją się swojej odmienności, nie sądzisz? Ja tam mam to gdzieś. Ale jak słyszę teksty typu "to obrzydliwe" albo "jesteś chory", to mi się rzygać chce.
Wypatrzył na ziemi kamień. Był niewielki i stosunkowo okrągły. Stanął na nim i zrobił jaskółkę, śmiejąc się wesoło.
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Pon 25 Maj 2015, 23:27

- Nie okrutne, a szczere. I nie musisz patrzeć na mnie, jak lekarz, bo nie jestem i nie będę twoim pacjentem. Nie mam problemów z psychiką.
Odpowiedział zdecydowanym tonem. Nie było opcji, żeby Naoki kiedykolwiek skorzystał z pomocy psychologa, psychiatry, psychoterapeuty, czy kogokolwiek takiego. Nie czuł, żeby jakikolwiek jego problem z resztą wymagał interwencji kogoś takiego.
- I jak to jest, że oni mogą obnosić się ze sobą wszędzie, a kiedy ja powiem, co o tym myślę, wszyscy są oburzeni? To jest wszędzie. I jest nienormalne. Nie obchodzi mnie, jak było w średniowieczu, starożytności, czy kiedy tam. Obchodzi mnie, co jest teraz. Kiedy nie wiem, że ktoś jest pedałem, nie obchodzi mnie to, ale oni mają jakąś chorą potrzebę wchodzenia z tą informacją w cudze życie i wkręcania tego. Po moim internacie biega koleś w kiecce i pindrzy się do każdego. Inni... no, cholera, co chcą robić w domach, niech to robią. Mało mnie to obchodzi. Ale moje życie byłoby spokojniejsze, gdyby poza ich domy to nie wychodziło.
Odpowiedział zirytowany, nie zamierzając wchodzić w temat własnych doświadczeń głębiej. Jego relacje ze starszym bratem to odkrycie bardzo mocno zmieniło. Coraz większa ilość takich osób, jakie poznaje dość silnie na niego wpływa, a ostatnia sytuacja tylko wzmogła jego negatywne emocje i przekonanie, że to nie mogą być prawdziwe uczucia.
- Wystarczająco się na to napatrzyłem, żeby uznać to za zboczenie.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Wto 26 Maj 2015, 21:06

Spojrzał na niego, nadal uśmiechając się w swój arogancki sposób.
- Nie chcę cię za pacjenta - oznajmił. - Jesteś zbyt nudny. Chcę niedoszłego samobójcę. Albo kogoś z myślami samobójczymi. Homofob nie jest mi na rękę, skoro sam wolę chłopaków. No, ale dziewczynami też nie pogardzę. Jestem niski i w sumie drobny, więc laski na mnie nie lecą. Słyszę raczej teksty typu: "Jaki on słodki!". Irytujące. - Zeskoczył z kamyka i zbliżył się do chłopaka, robiąc przy tym piruet. - To poprawność polityczna, Nao. I takie zachowania są normalne. Powiedziałem ci, że lubię chłopaków, ale to nie znaczy, że zacznę się do ciebie przystawiać tylko dlatego, że w sumie jesteś w moim typie. Dostałem już nauczkę. - Zacisnął palce na nadgarstku. Chociaż twarz pozostała bez zmian, jego ciemne oczy zmieniły wyraz na smutny i nieco nostalgiczny. - Kiedy jesteś z kimś kilka miesięcy i nagle dowiadujesz się, że sypianie z tobą jest "obrzydliwe"... To naprawdę boli... Każdy ma swoje życie i zgadzam się z tobą, że powinno to pozostał indywidualną kwestią, która nie ingeruje w cudze życie. Są miejsca przeznaczone dla ludzi odmiennej orientacji. Ale ludzie są różni i nic na to nie poradzisz. - Wzruszył ramionami. Uniósł głowę i spojrzał w niebo. - Miałem styczność z wieloma ludźmi. No i lubię ich obserwować. Takie hobby. Uznaj to za zboczenie zawodowe, jeśli chcesz. Ale wiesz co? Widać po tobie, że miałeś kiepskie doświadczenia. W rodzinie, szkole czy pracy? Ech, w sumie to bez znaczenia. Ale homo też się zakochują. Nie różnimy się od hetero. Po prostu lubimy tę samą płeć i to jest jedyna różnica. - Spojrzał na swoje ręce. Tam, pod rękawami, kryła się wstydliwa przeszłość, której nie lubił ujawniać. - Zboczenie, tak? Lepiej być homo-zboczeńcem niż hetero-draniem, który tylko się zabawia czyimiś uczuciami. - Jego głos przepełniony głębokim żalem. Dopiero po chwili dotarło do niego, że jego monolog zmierza w niebezpiecznym kierunku. Potrząsnął głową. Arogancki uśmiech przeszedł w niewinny, a oczy błysnęły mu ciekawością. Po raz kolejny tego dnia zaczął skakać wokół blondyna. - Co masz tam narysowane? Mogę zobaczyć? Jestem ciekawy! Mogę? Mogę? Mogę? Mogę?
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Czw 28 Maj 2015, 00:18

- Nie przekonasz mnie. To wszystko pieprzone zboczenie. Facet nie może kochać faceta, to po prostu nienaturalne. Może dać się omotać i być naiwny. Pomylić popęd z większymi uczuciami. To wszystko.
Odpowiedział, po części myśląc tu o Arisee, jednak po części także o sobie, choć w życiu nie przyznałby się do tego na głos. Widział, że jego rozmówca musi mieć przykre doświadczenia, jednak zwyczajnie nie miał ochoty słuchać o jego homo-problemach. W ogóle miał dosyć homo-tematów i wcale nie pomagał mu fakt, że one same z siebie po prostu wracały niemal codziennie w jakiejś rozmowie nawet teraz, kiedy na prawdę miał dość innych zmartwień.
- To? To postać, ale nie ma co pokazywać. I to nie skromność, po prostu serio mi nie wyszedł. Zostały mi dni do egzaminów na studia, więc czas zacząć psuć wszystko, czego dotknę. - uśmiechnął się pod nosem, choć faktycznie większym problemem w tej chwili były egzaminy licealne, które były po prostu bliżej. - Kiedyś pokażę ci coś lepszego. - dodał tylko. Nie lubił pokazywać czegoś, co uważał za kiepskie i tyle. Kiedy człowiek długo się czegoś uczy, nie ma ochoty publicznie przyznawać się do porażek.
- Czemu chciałbyś się zajmować samobójcami? To musi być dobijające. I nudne. Takie osoby tylko pieprzą o tym, jakie to życie jest okrutne, straszne i złe, często nawet nie próbując czegokolwiek zrobić, żeby było dobrze.
To tyle, jeśli chodzi o Naokiego i empatię, takt, czy cokolwiek w tym stylu. Kto zna go dłużej, powinien być przyzwyczajony do jego gruboskórności. Fakt faktem, znał kilka osób u których stwierdzono depresję, wiecznie zdołowanych, które podejrzewał o wyżej wymienione problemy. Ot, środowiska plastyczne takie osoby przyciągały. A Naoki cóż... miał chyba swój sposób patrzenia na świat. Irytowało go zbyt długie narzekanie. Nawet sam siebie irytował, kiedy łapał go nastrój na przeżywanie stresów i mędzenie.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Czw 28 Maj 2015, 21:29

- Jestem psychiatrą. Chyba wiem, kiedy jestem w podniecony, a kiedy zakochany - prychnął. - No, ale mniejsza już o to. Masz swoje doświadczenia, ja mam swoje. Na tym zakończmy temat, bo nie chcę, żebyś mi uciekł. Ale, ale! Mówisz, że kiedyś pokażesz mi coś lepszego? Czyli nie wykluczasz kolejnego spotkania? Świetnie! Świetnie! Chętnie spotkam się z tobą znowu! Wydajesz się interesujący. A skoro teraz masz egzaminy, to po nich wyluzujesz i będzie ciekawiej. Mam rację? Jasne, że mam! Zawsze mam rację! Mam rację nawet wtedy, gdy jej nie mam - zaśmiał się.
Myślał chwilę. Nie nad odpowiedzią. Raczej nad empatią blondyna. Chociaż może powinno być nad "brakiem" empatii z jego strony.
- Dlaczego? - mruknął po chwili z namysłem. - Bo to żałosne. - Zaśmiał się krótko, wiedząc, że takie zdanie nie przystoi psychiatrze, jednak nie mógł nic na to poradzić. Uważał to za żałosne i tyle. - Zawsze ich pytam, co będzie później. Wiesz, jak już się zabiją. Najczęściej słyszę, że chcieliby pójść do nieba. Skoro wierzą w coś takiego jak Bóg, to trafią do piekła. Mając nadzieję na spokojne życie po śmierci. Żałosne. Kolejne wcielenie? Czemu nie? Ale po co kończyć z jednym cierpieniem, by zaczynać kolejne? A ci niewierzący. Pewnie trafię to nicości. To najbardziej żałosna odpowiedź. Jeśli dusza trafi do nicości, to już nie będzie nicość, bo coś tam się znajduje. Żałośni są. Uważam, że tylko żywi mają prawo do życia po śmierci. Jak chcesz ginąć, to umieraj. Nie masz prawa do życia po śmierci, gdy wybierasz właśnie śmierć. Śmierć nie jest rozwiązaniem, a jedynie ucieczką. Chciałem uciec i wybrałem śmierć, ale mnie odratowano. Na cholerę, się pytam?! No, ale potem coś zrozumiałem. Nie miałem żadnych planów. Kwestie materialne nie były problemem dla mojej rodziny, a ich uczucia niezbyt mnie obchodzą. A oni? Niebo, nicość i egoizm. I wiesz, co ci powiem, Nao? Chcą umrzeć, bo tak im wygodnie. Nawet dobrze tego nie przemyślą. Kiedy chciałem zniknąć, długo nad tym myślałem. Doszedłem do wniosku, że jestem zbyt słaby i emocje mnie pochłaniają. Ale od tamtej pory gardzę samobójcami. Tacy jak oni powinni się zamknąć i ścierpieć to, co przynosi im los. Rozstanie z ukochaną osobą? Patologia w rodzinie? Szykanowanie? Co to za powody. Sam nie jestem lepszy. Tak, jestem hipokrytą. Jestem ateistą, hipokrytą i zimnym draniem, który jest bi z przewagą na facetów. I co? I nic. Mam ubaw, kiedy trafi mi się samobójca. Ta mina, kiedy uświadamia sobie, że moje zagrywki są po to, by uświadomił sobie, że jednak chce żyć i pluje sobie w brodę, że trzyma się go tak kurczowo. - Roześmiał się. - Beznadzieja. Koniec końców im pomagam, a to, w jaki sposób... Cóż, to tylko szczegół. Grunt, że działa i mam ubaw... Naprawdę nie nudzi cię moje gadanie?
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Pią 29 Maj 2015, 19:13

Nao słuchał wszystkiego nawpół wyłączony. Najprawdopodobniej fajnie by mu się gadało z tą zdziwaczałą, nadpobudliwą wiewiórką, gdyby tylko jego mózg nie był zawalony w tej chwili dobijającą przyziemnością. Słuchał wypowiedzi rozmówcy, ale sam nie bardzo miał ochotę rozkminiać, czemu samobójcy chcą się zabić. Najłatwiej było wzruszyć ramionami i wrzucić do szufladki podpisanej "żałosny, słaby egocentryk, który chce zwrócić na siebie uwagę". Zdaniem Nao z resztą na większość osób pasowałaby ona jak ulał.
- Nie nudzi. W sumie to szkoda, że nie trafiliśmy na siebie... wcześniej, lub później. - odpowiedział, nie wdając się w szczegóły. Jeśli rozmówca uzna go za zblazowanego, trudno. Nie znali się w ogóle i, jeśli obaj tego nie zechcą, pewnie więcej się już nie zobaczą. Choć zdawało się, że nie jest tak źle, w końcu psychiatra wyraził chęć spotkania się z nim ponownie.
Jedyny problem był taki, że Nao nie był pewien, czy potrzebuje kolejnego nie-hetero znajomego.
- Chyba nie nadajesz się do swojej roboty, skoro cię to bawi. Sam bym się za to nie brał. Ale w sumie to co ja tam wiem. - wzruszył ramionami, kiedy dotarli na przystanek. - Będziesz gdzieś jechał? - spytał, siadając ciężko na ławeczce.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Nie 31 Maj 2015, 11:04

- Nie zamierzałem nigdzie jechać. Sądziłem, że spędzę przy fontannie czas do późnej nocy i wrócę na piechotę. Ale mogę się z tobą gdzieś przejechać. Mi to bez różnicy. Nie chce mi się wracać teraz do fontanny i czekać na kolejną interesującą osobę. - Usiadł obok niego, nie odrywając wzroku od twarzy Naokiego. - To, że się nie nadaję, nie znaczy, że nie znam się na rzeczy wiesz? - Zaśmiał się. Przesunął się tak, by jego nogi zawisły nad ziemią i zaczął nimi machać.
On też mu mówił, że nie nadaje się na psychiatrę. Czerpał z tego zbyt dużo zabawy - tak to argumentował. Z drugiej strony właśnie przez niego teraz potrafił zrozumieć samobójców i postępować z nimi.
- Co za ironia - mruknął. Spojrzał w niebo, ale tak właściwie go nie widział. Uśmiechnął się smutno. To wszystko było dla niego jak sen. Koszmar, który pozostawił po sobie fizyczne pamiątki. Tamten mężczyzna doprowadził go do stanu, do którego myślał, że nikt go nie doprowadzi. Nie potrafił ukryć, że ma do siebie żal o to, co zrobił. Dał się ponieść emocjom, które normalnie nic dla niego nie znaczyły. Był empatyczny, jak każdy w jego zawodzie. Po prostu nie okazywał tego i sprawdzało się to znakomicie. Wkurzała go jego bezsilność. Wkurzało go, że nie może pozbyć się tej osoby z głowy. - Jestem taki słaby - westchnął cichutko.
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Pon 01 Cze 2015, 21:43

- Jak wolisz. Ja jadę do internatu tak, czy inaczej. Podręczniki z matmy same na sobie spać nie będą. - uśmiechnął się krzywo i przymknął oczy. Tak. Wejdzie tam i zacznie od porządnej, mocnej kawy. Potem siądzie w pokoju i będzie udawał, że rozumie to, co czyta. To dobry plan na wieczór.
- Możesz się znać, pewnie przestudiowałeś tych parę lat. Ale i tak uważam, że się nie nadajesz. Przynajmniej na podstawie tego, co mówisz. Nie posłałbym do ciebie brata, gdyby mu odjebało.
Sam nie wiedział, czemu pomyślał akurat o Arisee. To w sumie było chyba takie słabe ogniwo jego rodziny. Ale nie sądził, by kiedykolwiek miał się poważnie załamać. Co najwyżej kiedyś odkryje, że związek z kobietą to jednak dobra opcja i może czas skończyć te durne fanaberie.
Nie był pewien, czego dotyczą słowa rozmówcy, więc tylko wzruszył ramionami. Jeśli nowy znajomy zechce mu się pożalić - ryzykując żalenie się komuś tak nietaktownemu, gruboskórnemu i momentami wręcz grubiańskiemu - zapewne opowie mu wszystko, na co będzie miał ochotę. Blondyn nie naciskał. Po prostu czekał na swój autobus.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Sro 03 Cze 2015, 17:07

- Brata, mówisz? - Na jego twarzy znów pojawił się asymetryczny, arogancki uśmiech. Po chwili słabości nie było już śladu. - Czemu akurat jego wziąłeś na przykład? Ma zadatki na świra? Ech, nieważne. Ale możesz mnie komuś polecić, jeśli masz komu. No wiesz, mi się nudzi, a tak to miałbym zajęcie. Przy okazji pomógłbym. - Zaśmiał się krótko. - Hej, powiedz. Nie lubisz matmy, co nie? Też za nią nie przepadałem. Geniuszem matematycznym nie jestem, ale wiem, co powinienem wiedzieć. No, w każdym razie jakiś tam konkurs międzyszkolny wygrałem. Psor nawet chciał mnie ukatrupić za to, że nie idę dalej w matmę. Ale to mnie normalnie nie interesuje. Wolę przyglądać się ludziom. Mogę ci pomóc, jeśli czegoś nie rozumiesz. O ile nie masz nic przeciw, rzecz jasna.
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Czw 04 Cze 2015, 17:34

- W internacie jest co leczyć. Jeden gość lata w kieckach. Ale tego chyba nie można leczyć przymusowo. I jeden przynajmniej się chyba chlasta. Przynajmniej, jeśli słuchać plotek, ale myślę, że na bank. A no i był jakiś gość z generalnym odpierdolcem mózgowym, ponoć nawet oficjalnie psychiczny, ale nigdy jakoś nie podchodziłem bliżej.
Wyliczył z miejsca pierwsze, co mu wpadło do głowy, choć oczywiście polecać nie planował - bo i z tymi osobami się nie zadawał. Jego sugestia mogłaby zostać odebrana jako coś bardzo niemiłego, a on nie potrzebuje w tej chwili kłótni ze słabymi psychicznie, albo popapranymi dziwadłami.
Nad kolejną odpowiedzią zastanawiał się dużo dłużej. Ostatecznie uznał już tego człowieka za lekko mówiąc dziwnego, ale... no, nawet dobrze mu się z nim gadało. Jak mu się aż tak nudzi...
- Ale serio mam się uczyć. Jak zaczniesz mi przeszkadzać to cię wykopię. I jeśli nie boisz się pająków, bo ostatnio tarantula mi zwiała i nadal pozostaje zaginiona. Mam nadzieję, że w równym stopniu, co żywa... - podniósł się, kiedy zobaczył nadjeżdżający autobus.
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Shota Kagamine Czw 04 Cze 2015, 18:45

Roześmiał się wesoło. Za transwestytów raczej się nie brał, natomiast samookaleczenie brzmiało nader interesująco. Chciałby to zobaczyć na własne oczy! Postanowił jednak zatrzymać to dla siebie. Zdawał sobie sprawę, że mogłoby to odstraszyć chłopaka. Cóż, z drugiej strony i tak już pokazał mu swoją zdziwaczałą stronę.
- Dopilnuję, żebyś wszystko zrozumiał - zdeklarował, zeskakując z ławki i stając zaraz przy blondynie. - Pająki mi nie straszne. Wierz mi, udomowiona tarantula to nic w porównaniu ze stanięciem oko w oko z panterą. Prawie tam umarłem! Ale było zabawnie się z nią pobawić. A potem musiałem słuchać tyrady Blake'a! - zaśmiał się, choć wspomnienie osoby, którą pokochał, wiązało się z bólem w sercu. - Już wolałem panterę! No, ale mniejsza z tym. Przypilnuję, żeby nic cię nie rozpraszało podczas "spania na matmie".
Shota Kagamine
Shota Kagamine

Wzrost : 160
Zawód : Psychiatra

https://stayaway.forumpolish.com/t475-shota-kagamine#

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Naoki Vendell Sro 10 Cze 2015, 17:21

- Panterą? Jak to?
Zmarszczył brwi zaciekawiony na część wypowiedzi swojego rozmówcy, która zabrzmiała mu, jak wstęp do niezłej historii. Kiedy tylko autobus się zatrzymał, wsiadł do niego, zajmując zaraz jedno z dwóch wolnych miejsc i zerkając za okno na moment, żeby potem skupić się znowu na słowach swojego rozmówcy.
- W porządku więc. Jej, ale będzie impreza. Mogę nawet do niej zaoferować kawę. Choć tak szczerze to mam ochotę się nawalić. Jak tylko to wszystko się skończy, upiję się, jak ostatni menel.
Stwierdził. W sumie fajnie będzie, wyciągnie Yosha. Myślenie o tym, co będzie po egzaminach (niedługo po, nie chodzi o myślenie o jego odległej przyszłości) zdecydowanie poprawiało mu humor.
Zaraz autobus ruszył i obaj wysiedli przy budynku internatu.

zt x 2
Naoki Vendell
Naoki Vendell
Ciasteczkowy potwór

Wzrost : 176 cm
Zawód : Absolwent liceum/Model Juliena ;<
Age : 27

https://stayaway.forumpolish.com/t222-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Fontanna      Empty Re: Fontanna

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach