Naoki Vendell
3 posters
Stay Away! :: Postaci :: Telefony
Strona 1 z 1
Re: Naoki Vendell
"Siema! Mam nadzieję, że nie masz planów na wakacje, a paszport w kieszeni masz. 1-14 sierpnia, Paryż, jedziesz ze mną. Bilety już kupione, rezerwacja w hotelu też jest. Odgrażałem się, że zabiorę Cię ze sobą i dotrzymam słowa! 31.07, 8.30 widzimy się przed wejściem na lotnisko. Mam nadzieję, że przyleziesz, ciamajdo. "
Re: Naoki Vendell
"Huh? Przecież nikt Ci nie każe za mną biegać. o.o Powinieneś ochłonąć i pobyć trochę bez gejostwa w pobliżu. Zresztą, muszę coś załatwić, później przylezę."
Re: Naoki Vendell
Brak Naoki'ego w pokoju po rozpoczęciu godziny policyjnej był cholernie martwiący. Szczególnie, że nawet Arisee nie wiedział, gdzie się ten chłopak kręci, a przecież był osobą, która musiała wiedzieć o tym, że Nao nocuje poza domem. Julien kręcił się z kąta w kąt, nie mogąc znaleźć sobie miejsca. W końcu zdecydował się zadzwonić do swojego wrednego współlokatora. Jeden sygnał, drugi, trzeci...
- Gdzie Ty, do kurwy nędzy, jesteś? - wymamrotał pod nosem, słysząc już czwarty sygnał.
- Gdzie Ty, do kurwy nędzy, jesteś? - wymamrotał pod nosem, słysząc już czwarty sygnał.
Re: Naoki Vendell
Naoki sięgnął po telefon, by sprawdzić, czy ktoś poza bratem nie próbował się dobijać, kiedy zobaczył na wyświetlaczu zdjęcie dzwoniącego Francuza (zdjęcia miał dopasowane do rozmówców. nie, nie miał na tapecie fotki żadnego faceta).
Odebrał zaraz i przyłożył aparat do ucha. Uniósł brew z wyraźnym rozbawieniem słysząc jego słowa.
- Ciebie też miło słyszeć. W dwójce u przyjaciela. Skąd twoje zmartwienie?
Spytał, nie kryjąc wesołości.
Odebrał zaraz i przyłożył aparat do ucha. Uniósł brew z wyraźnym rozbawieniem słysząc jego słowa.
- Ciebie też miło słyszeć. W dwójce u przyjaciela. Skąd twoje zmartwienie?
Spytał, nie kryjąc wesołości.
Re: Naoki Vendell
- Może stąd, że jest po 22, ja nic nie wiem, a kochany profesor a Twój brat również. Jeszcze bym pomyślał, że jakiś zbol Cię skusił metrową pizzą z ogromem dodatków i zamknął w jakiejś piwnicy. W końcu do najbrzydszych nie należysz. - zadrwił z irytacją, chociaż ostatnie zdanie był zwyczajnym stwierdzeniem faktu. - Mniejsza. Czemu mnie nie zaproszono na imprezę? Wrócisz niedługo czy mam nie czekać?
Re: Naoki Vendell
- Mój brat właśnie robi obchód i tu dotarł, więc wie, co i jak. Zatrzymały mnie ploteczki i żarcie. Jeśli przyniesiesz żarcie do możesz nawet dołączyć. Jest pluszowa marchewa, mój zmartwychstały przyjaciel i film o nadinteligentnych zombie.
Stwierdził po chwili namysłu. Towarzystwo Francuza z jakichś przyczyn go kusiło. Sam nie wiedział, czemu, po prostu tak było. Nie ważne z resztą. Nie miał pojęcia, że ktokolwiek może zauważyć podwyższenie jego dobrego humoru. W sumie to on sam go nie dostrzegał.
Stwierdził po chwili namysłu. Towarzystwo Francuza z jakichś przyczyn go kusiło. Sam nie wiedział, czemu, po prostu tak było. Nie ważne z resztą. Nie miał pojęcia, że ktokolwiek może zauważyć podwyższenie jego dobrego humoru. W sumie to on sam go nie dostrzegał.
Re: Naoki Vendell
- Oho, teraz to łaskawie zaprasza, a i tak z fantem! Przyniósłbym coś więcej, gdyby nie fakt, że na razie się do procentów nie dotykam. - stwierdził, przewracając oczami. Zdziwiło go hasło "pluszowa marchewka". Gdyby nie ten przymiotnik, pewnie stwierdziłby, że chodzi o jakiś dziwny wibrator, w końcu ludzie mają różne fantazje. - Na pewno nie będę Wam przeszkadzać we wspominkach i ploteczkach? Dziewczynki podczas pidżama party nie lubią męskiego towarzystwa. - dodał nieco złośliwie.
Ostatnio zmieniony przez Julien Niquet dnia Sob 07 Mar 2015, 21:07, w całości zmieniany 1 raz
Re: Naoki Vendell
- Chyba nie masz na myśli siebie, mówiąc o męskim towarzystwie? - spytał, nie kryjąc rozbawienia. Zawahał się na moment, bo i pomyślał, że wartoby spędzić trochę czasu i pogadać ot tak z przyjacielem, skoro nie widział go od roku. Współlokatora ma dzień w dzień. Z drugiej strony... no właśnie, babami nie są, czas na ploteczki już był i będzie go wiele, a i Yosh to towarzyska potwora, na pewno się ucieszy z dodatkowego człowieka i chętnie kogoś nowego pozna.
Re: Naoki Vendell
- No na pewno nie Ciebie, heteryku przebrzydły. - parsknął z rozbawieniem. Jak już się droczyć, to po całości. - Ej, nie śpij tam. Ja wiem, że już po dobranocce, a Ty fantazjujesz o cyckach i jedzeniu, ale spanie podczas rozmowy telefonicznej jest w chuj niekulturalne!
Re: Naoki Vendell
- Odpuść sobie nadmierne opisy własnych fantazji i ruszaj się na dół.
Wywrócił oczami i tym samym zakończył rozmowę, zaraz przesuwając palcem po ekranie telefonu w miejscu czerwonej słuchawki.
Wywrócił oczami i tym samym zakończył rozmowę, zaraz przesuwając palcem po ekranie telefonu w miejscu czerwonej słuchawki.
Re: Naoki Vendell
Gdy już się uspokoił i nałożył koszulkę, zawibrował telefon. Przeprosił towarzysza i odczytał szybko wiadomość, po czym błyskawicznie odpisał i odłożył telefon, gdzie jego miejsce - do kieszeni.
"Czyli jednak coś ten razem? Jak zostanę przez Niqueta na lodzie, bo mi cię zabierze, to skończy z moją pięścią na swojej twarzy, przekaż mu. Miłej randki czy cokolwiek tam robicie ;P "
"Czyli jednak coś ten razem? Jak zostanę przez Niqueta na lodzie, bo mi cię zabierze, to skończy z moją pięścią na swojej twarzy, przekaż mu. Miłej randki czy cokolwiek tam robicie ;P "
Stay Away! :: Postaci :: Telefony
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|